DSC_0811

Wycieczka klasy IIIA i IIIB do Gniezna i Biskupina

Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy o godz. 7:00  we wtorek  9 czerwca. Opuszczaliśmy deszczowe Szamotuły, wierząc, że wkrótce niebo się rozjaśni i wyjrzy słońce. W doskonałych humorach dotarliśmy do Gniezna, bo przecież prawdziwym turystom zła pogoda nie może przeszkodzić w zwiedzaniu. W Katedrze czekał na nas przewodnik, który opowiedział wiele ciekawostek o tej wspaniałej budowli oraz o historii Polski.  Następnie szybciutko przeszliśmy do autokaru, podziwiając w pobliskim ogrodzie piękne upierzenie chodzącego tam pawia i …. w drogę.

Czekała nas podróż w czasie, bo w ciągu kilku minut cofnęliśmy się o 6 tys. lat. W Biskupinie zobaczyliśmy, jak żyli nasi przodkowie w osadach neolitycznych (k. 4000 p.n.e), osadę mezolityczną (k. 8000-5000 p.n.e.) oraz wioskę wczesnopiastowską (X-XI w.). Podczas zwiedzania mieliśmy dodatkową atrakcję w postaci drobnej mżawki, która nam towarzyszyła prawie przez cały czas pobytu. Na szczęście byliśmy przygotowani na tę okoliczność.  Spacerowaliśmy uliczkami osady łużyckiej, która trzeba przyznać, zrobiła na nas niesamowite wrażenie. Wyobraźnia miała pole do popisu, gdy weszliśmy do wnętrza chaty i pani przewodnik opowiadała o życiu codziennym mieszkańców. W tym samym pomieszczeniu przebywała dziesięcioosobowa rodzina, mająca do dyspozycji wspólne posłanie, a pod łóżkiem spały …. owce i kozy, które zimą dodatkowo swoim ciepłem ogrzewały mieszkańców. Ostatnią atrakcją była lekcja muzealna, podczas której tworzyliśmy ze zgromadzonych elementów chaty łużyckie i fragmenty wałów obronnych.

Nadszedł jednak czas wyjazdu z grodu przodków i powrotu do czasów współczesnych – po ogromnej porcji wiedzy trzeba też nakarmić ciało, oczywiście w ulubionej  restauracji. Pełni wrażeń wróciliśmy do domów. Wycieczkę zapamiętamy na długo.

Katarzyna Dobrychłop

Fot. Katarzyna Dobrychłop