Czasem życie szkolne zaskakuje nas miłymi niespodziankami. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Dzisiaj rano podczas drugiej przerwy na boisku szkolnym pojawił się mały, kudłaty piesek. Jego szara, kręcona sierść była brudna od błota, poprzyczepiały się do niej gałązki i liście. W łapie psa tkwiły ciernie. Dzieci na widok biedactwa przybiegły do swojej wychowawczyni, pani Majki, prosząc aby coś zaradziła.

Kudłatek, bo tak niektórzy go nazywali, był ufny, nie uciekał i nikogo nie atakował. Wyraźnie było widać, że kogoś szuka. Podszedł do naszej pani i pozwolił się pogłaskać. Dookoła zebrał się spory tłum. Każdy chciał go dotknąć. Wtedy zobaczyliśmy, że na szyi ma czerwoną obrożę, na której jest napisany numer telefonu. Koleżanki z 6b Kasia Solarz i Wiktoria Zielińska szybko zadzwoniły pod ten numer. Pani Majka poinformowała właścicielkę o znalezionym piesku i zapewniła, że dzieci się nim zaopiekują do czasu jej przybycia i że piesek będzie czekał w sali nr 15. Słysząc te słowa, uczniowie z klasy 4a uradowali się ogromnie. Na lekcji pojawił się wyjątkowy gość. Wszyscy chcieli się z nim bawić. Wiktor Til dał mu swoje śniadanie. Każdy pragnął go czymś poczęstować. Już po chwili piesek bardzo się z dziećmi zaprzyjaźnił, ale był zmęczony i często się pokładał. W końcu usiadł przy kaloryferze. Musiał poczuć się bezpiecznie, bo na chwilę zasnął. Postanowiliśmy ściszyć głosy, żeby go nie zbudzić.

Nagle otworzyły się drzwi. Pojawiła się w nich  bardzo miła pani – była to właścicielka psa. Miała dla nas niespodziankę – wielką czekoladę z orzechami. Okazało się, że mały uciekinier to Alfik. Żal nam było się rozstawać z naszym nowym przyjacielem. Zanim pożegnaliśmy Alfika, zrobiliśmy sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.

Miło było poznać takiego sympatycznego zwierzaczka. Będziemy go często wspominać i odwiedzać, wiemy już teraz, gdzie mieszka. Zapraszamy też Alfika do siebie. Byłoby wspaniale, gdyby jako gość honorowy świętował razem z nami Dzień Dziecka a potem Dzień Zwierząt!

Alfiku, do zobaczenia!

Uczniowie kl. IVa
z wychowawczynią
Marią Tomkowiak